Całunem śniegu przysypany, biały,
Park w szarą ciszę pogrążył się cały
I z jakichś głuchych tęsknot się spowiada.
Drzew nagich długa, ciemna kolumnada,
Wije się sennie i w dali gdzieś ginie,
Wije się cicho po białej równinie,
I biegną ławki aleją szeregiem,
Samotne, puste, ubielone śniegiem (...)
"Zima", Leopold Staff
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz